Mimo wciąż rosnącej popularności giełdy papierów wartościowych mało osób w skali całego kraju inwestuje na niej. Błędne jest przekonanie, iż jeśli sami nie inwestujemy na giełdzie to ona nas nie dotyczy. Po wejściu reformy emerytalnej i wprowadzeniu Otwartych Funduszy Inwestycyjnych sytuacja na giełdzie ma ogromny wpływ na to, jak wysoka będzie nasza emerytura. Fundusze, do których musi należeć każdy kto pracuje, część pieniędzy z naszych składek emerytalnych inwestują na giełdzie. Dopóki jesteśmy młodzi to nawet krach nie powinien być taki straszny, ponieważ przez te paręnaście lat będą zarówno hossy jak i bessy także fundusze odrobią to, co się straciło. Większy problem jest jednak wówczas, kiedy zbliżamy się już do emerytury i należy przeliczyć kapitał, aby określić wysokość naszej emerytury. Co prawda Otwarte Fundusze Inwestycyjne mają obowiązek pod koniec czasu inwestycji przejść na dużo bardziej bezpieczne sposoby lokowania pieniędzy takie jak obligacje, to jednak w przypadku dużych strat łącznych wysokość naszej emerytury może nie być zadowalająca. To jest właśnie jeden z przykładów kiedy coś, z czym nie jesteśmy sami bezpośrednio związani ma duży wpływ na nas, nasze życie i stan naszych finansów. Takich przypadków jest oczywiście dużo więcej, jednak ten jest najbardziej widoczny.
Wpływ sytuacji na rynku giełdowym na emerytury
